Do góry
14 marca 2012r. uczestniczyliśmy w zajęciach nt. „Sztuczna inteligencja, czyli naśladowanie przyrody”, które poprowadził dr inż. Janusz Papliński.
Zacznijmy od tego, czym jest inteligencja? Ile osób na sali, tyle różnych definicji, teorii. Jednak każdy zgodzi się z tym, że inteligencja nie jest jedynie oparta na samej wiedzy, lecz na umiejętności przekazywania i korzystania z niej. Czy komputer może myśleć? Dziś, w erze komputerów i maszyn, pytanie to jest bardzo trafne. W 1950r. Alan Turing zaproponował test w ramach badań nad stworzeniem ludzkiej inteligencji, oparty na pytaniu wcześniej zadanym.
Stworzył on inteligentnego bota, który posługiwał się naturalnym językiem, posiadał umiejętność myślenia w sposób podobny do człowieka. Większość osób prowadzących konwersacje jest przekonana, że rozmawia z człowiekiem, a nie z maszyną. To niesamowite, co potrafi „wykonać” sztuczna inteligencja. Jednak trzeba pamiętać, że nigdy nie będzie posiadałał świadomości i umysłu człowieka lub zwierząt, realizuje cel według pewnego algorytmu. Przejawy inteligencji można zaobserwować w przyrodzie – w zachowaniu mrówek, czy pszczół, w ludzkim umyśle, w budowie sieci neuronowych. Dr inż. J. Papliński udowodnił nam, jak doskonały jest ludzki umysł. Przedstawił nam tekst, w którym litery w każdym wyrazie były poprzestawiane, a my potrafiliśmy go odczytać. Okazało się, że najważniejsze jest, aby pierwsza i ostatnia litera słowa była na swoim miejscu, a resztę nasz mózg potrafi odczytać kontekstowo.
Po wykładzie udaliśmy się do dwóch pracowni kadry sterowania i pomiarów sterowania. Nasz kolega Dawid miał za zadanie ustawić wahadło w pionie (rozbujać go i zatrzymać w pozycji pionowej). Poznaliśmy algorytm stosowany przez komputer dla tego wahadła. Następne zadanie polegało na ustawieniu kulki na środku równi. Jednak sterowanie tego algorytmu nie było idealne – oscylowało. Mieliśmy okazję zobaczyć pierwszy model helikoptera oraz prototyp zaczepienia do satelity. Jednak w największy zachwyt wprowadził nas mały robot sterowany za pomocą pad’a. Każdy z nas miał okazję wykonać nim przeróżne akrobacje, zaczynając od kopnięć, pompek, obrotów i walki karate.
„Ten wyjazd zostanie zapamiętany bardzo dobrze przez wszystkich uczestników nie tylko ze względu na akcent, jakim zakończył się, ale i samymi treściami, jakie zawierał. Prowadzący bardzo chętnie odpowiadał na nasze pytania, podejmował rozmowę na różne tematy. Zagadnienia dotyczące sztucznej inteligencji pozwoliły nam znacznie poszerzyć swoją wiedzę z fizyki. Wydział stwarza świetne perspektywy do rozwijania swoich zainteresowań oraz studiowania na nim. Ta uczelnia jest przyszłością dla wszystkich maturzystów, którzy chociaż trochę lubią, bądź interesują się matematyką i fizyką” [ Justyna Malinowska z klasy III P ].
Powyższy tekst powstał w oparciu o sprawozdania uczniów: K. Szuby IIF, J. Malinowskiej IIIP, K. Idzikowskiej IIF.
Koordynator współpracy: nauczyciel fizyki Renata Frąckowiak